Zastanawiałam się dzisiaj jak to jest z tym moim blogiem. Miał być o ogrodzie. Taki miałam zamiar, a tu proszę. Zrobiło się rękodzielniczo i jakoś tak inaczej. To przez Was. Tak, tak. Zaraziłyście mnie swoimi pasjami, swoją wolą tworzenia, bez względu na efekt. Nie każdy jest mistrzem, ale każdy może do mistrzostwa dążyć. Spodobało mi się to ogromnie i teraz wpisów
o ogrodzie jest zdecydowanie mniej. Chciałabym jednak, abyście od czasu do czasu odwiedzali mój ogródek, który każdego roku będzie wyglądał ciut inaczej, bo przecież ogród zmienia się z wiekiem tak jak my się zmieniamy. W zeszłym tygodniu byłam już na dobre zamknąć sezon ogrodniczy, choć wiem, że przy sprzyjającej pogodzie będę tam częstym gościem. Tak to już jest, gdy ogród jest poza miejscem zamieszkania. Przychodzi taki czas, że trzeba się z nim pożegnać. Jesienne widoki wciąż sprawiają sporo pozytywnych emocji i cieszą oczy. Tych kilka zdjęć, niestety nie najlepszej jakości, gdyż pogoda nie była sprzyjająca, zostanie ze mną na dłuższy czas.
Złote liście brzozy otulają wszystko dookoła.
Przecudnie przebarwiają sie berberysy.
I ta jedyna samotna nie chce poddćc się jesieni i wbrew naturze zachwyca delikatnością kwiatu.
Ognik obsypał się koralami
Niczym malowany pędzlem jesienny pejzaż.
Sami widzicie, że jesień juz zupełnie opanowała ogród. Pięknie prawda? Mimo, że lubię takie widoki, to jednak jakaś nostalgia mnie ogarnia. Chyba tęsknię już za wiosną i tą euforią, magią, tchnieniem nowego życia.
Teraz kochani, ponieważ termin zgłoszeń do mojego rocznicowego CANDY minął, przedstawiam Wam kolaż zdjęć nagród, które możecie wygrać. Zobaczcie więc co ukryłam pod numerkami i co wybrałyście. Już nic się nie zmieni. Losowanie i jego wyniki podam 2 listopada, pewnie w godzinach wieczornych.
Do miłego zaś. Trzymam za Was kciuki. Przypominam, że wygrywa jedna osoba i losuję dwie nagrody pocieszajki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.