Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko mija. Nie tak dawno przecież była połowa wakacji, a już jest ich kres. Czas upałów minął i teraz dopiero mogę cieszyć się "moją" pogodą. Zdecydowanie wolę chłodniejsze dni, takie w okolicy 20- 24 stopni. Wtedy czuję, że żyję. Udało mi się nawet zaliczyć kilka fajnych dni nad morzem, gdzie mimo upałów, można było pospacerować brzegiem morza, zaliczyć krótką kąpiel i powdychać tego lekkiego powietrza nasyconego jodem. Dobrze mi to zrobiło i te kilka dni mogę uznać za bardzo udane.
Aniu dziękuję.
Naładowana dobrymi emocjami i dobrą energią bez większych problemów i z wielka przyjemnością zabrałam się za karteczki na Anulkową zabawę.
Wytyczne na ten miesiąc, według załączonej mapki.
Zostałam poproszona o dwie karteczki na okoliczność chrztu.
Obie są bardzo podobne, gdyż korzystałam z tych samych papierków, a jednak każda jest inna.
Dla malutkiej Łucji, jest kartka według drugiej mapki.
Druga karteczka według pierwszej mapki, dla maleńkiej Lenki
Bardzo fajnie robiło się te karteczki i jestem z nich zadowolona.
Cieszę się ,że i w tym miesiącu dałam radę zaliczyć zabawę.
Już wkrótce będę miała więcej czasu na robótki, ogród i wreszcie będę mogła poczytać, na co nagminnie brakuje mi czasu. Choć czasem słyszę, że tak wcale nie będzie ja głęboko w to wierzę.
Pozdrawiam Was serdecznie.