Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko mija. Nie tak dawno przecież była połowa wakacji, a już jest ich kres. Czas upałów minął i teraz dopiero mogę cieszyć się "moją" pogodą. Zdecydowanie wolę chłodniejsze dni, takie w okolicy 20- 24 stopni. Wtedy czuję, że żyję. Udało mi się nawet zaliczyć kilka fajnych dni nad morzem, gdzie mimo upałów, można było pospacerować brzegiem morza, zaliczyć krótką kąpiel i powdychać tego lekkiego powietrza nasyconego jodem. Dobrze mi to zrobiło i te kilka dni mogę uznać za bardzo udane.
Pasja to potężna moc, która pozwoli przezwyciężyć wszystkie trudności. Jeśli kochasz to co robisz, znajdziesz sens swojego życia i nieważne co nim będzie, ważne, abyś robił to, co kochasz.
30 sierpnia 2022
Sierpniowe kartki
31 lipca 2022
Na ostatnią chwilę.
Koniec lipca oznacza połowę wakacji, a ja jeszcze nigdzie nie byłam. To do mnie niepodobne, jednak jakoś w tym roku nie bardzo mi się układa z urlopem. Były pewne plany podróżnicze, ale w obecnej sytuacji wolałam zrezygnować. Czekam na wrzesień. To mój ulubiony miesiąc urlopowy. Coś wymyślę.
Póki co jednak, jakimś cudem udało mi się poczynić chociaż jedną skromną kartkę na zabawę do naszej Ani. Tak na ostatnią chwilę.
29 czerwca 2022
Czerwcowe karteczki.
Tak, tak wiem, że długo mnie nie było, ale już jestem i mam nadzieję ponownie uczestniczyć w życiu blogowym. Taki reset był mi bardzo potrzebny, a to, że nie było mnie tutaj, nie znaczy, że nic nie robiłam. Oczywiście ostatnie miesiące to z pewnością temat ogrodu i jego utrzymania w należytym porządku, ale i czas na szydełkowe dziergadełka dla dzieciaków też się znalazł.
Dzisiaj jednak przychodzę z nowymi karteczkami na Anulkową zabawę. Niestety opuściłam trzy miesiące zabawy, jednak jestem pewna, że Ania mi już odpuściła i nie będzie się gniewać, wszak zawsze powtarza "nic na siłę".
Wytyczne na czerwiec były takie:
28 lutego 2022
Lutowe kartki
Dziś będzie krótko. Przyznam się, że nie mam wielkiej ochoty na cokolwiek. Obecna sytuacja i to, co dzieje się u naszych sąsiadów, co zaczyna nas również dotykać, co porusza, budzi złość, sprawia, że wszystko inne schodzi na plan dalszy, że staje się nieważne i mało istotne. Najgorsze jest to że, ogarnia mnie uczucie bezradności. Owszem, możemy pomagać, ale najważniejsze nie leży po naszej, "maluczkich" stronie. Chyba myślicie podobnie.
Czas najwyższy jednak zaliczyć zabawę karteczkową u naszej Anulki. Mimo wszystko trzeba żyć dalej i robić swoje. Dobrze, że mamy ten blogowy świat, wydawałoby się idealny. Dzięki niemu choć na chwilę, godzinę czy dwie, mogłam oderwać myśli od smutnej rzeczywistości. Może właśnie dlatego pierwsza karteczka jest na przekór wszystkiemu taka energetyczna i radosna.
Kartki oczywiście robione według mapek.
18 lutego 2022
Strażak Sam i Decoupage
Cóż mogę powiedzieć. Chyba tylko tyle, że wzięło mnie na całego i nie mogę przestać. Wciąż trzymam w ręku szydełko i w każdą wolną chwilę powolutku sobie dziergam. Żałuję tylko, że mam tych chwil niewiele i nie powstaje tych dziergadełek tyle ile bym chciała. Głowę mam pełną pomysłów, a próśb dzieciaków cała lista. Mam jednak nadzieję, że szydełko nie znudzi mi się tak szybko i spełnię wszystkie życzenia maluchów. Taka klientela to skarb, a sprawianie radości dzieciakom, to ogrom satysfakcji.
Tak też w ostatnim czasie dla trzyletniego Alanka, chłopca, który jest niezwykle rezolutnym maluchem, a który przebywał w szpitalu, powstał Strażak Sam, którego Alan jest ogromnym fanem. Radość jego była ogromna, a moja satysfakcja jeszcze większa.
31 stycznia 2022
Styczniowe karteczki według mapek.
Jeszcze w szkole, kiedy dostawałam do ręki mapę i miałam się nią posługiwać, czy to w marszu na orientację, czy na tzw. harcerskich złazach, lub trasach turystycznych, byłam przeszczęśliwa, gdyż bardzo lubiłam tego typu zajęcia. Zupełnie inaczej jest z mapkami do kartek. Niby wszystko jasne, niby łatwiej, bo nie trzeba główkować co i gdzie umiejscowić na kartce, a jednak nie specjalnie mi to wychodzi. Może z upływem lat, nie bardzo lubię gdy ktoś, coś mi narzuca. Karteczki jednak lubię tworzyć i choć czasem nie do końca jestem z nich zadowolona, to uparcie je robię. Tym razem miałam kłopot z pierwszą kartką. Doszukując się wytłumaczenia problemu doszłam do wniosku, że zbyt długo ich nie robiłam i zabrakło weny twórczej. Z drugą poszło już gładko. Sami zobaczcie.
Mapki wyglądały tak:
Moja interpretacja zaś wygląda tak: