18 lutego 2022

Strażak Sam i Decoupage

Cóż mogę powiedzieć. Chyba tylko tyle, że wzięło mnie na całego i nie mogę przestać. Wciąż trzymam w ręku szydełko i w każdą wolną chwilę powolutku sobie dziergam. Żałuję tylko, że mam tych chwil niewiele i nie powstaje tych dziergadełek tyle ile bym chciała. Głowę mam pełną pomysłów, a próśb dzieciaków cała lista. Mam jednak nadzieję, że szydełko nie znudzi mi się tak szybko i spełnię wszystkie życzenia maluchów. Taka klientela to skarb, a sprawianie radości dzieciakom, to ogrom satysfakcji. 

Tak też w ostatnim czasie dla trzyletniego Alanka, chłopca, który jest niezwykle rezolutnym maluchem, a  który przebywał w szpitalu, powstał Strażak Sam, którego Alan jest ogromnym fanem. Radość jego była ogromna, a moja satysfakcja jeszcze większa. 




Powstała też kolejna małpeczka. Miała być koniecznie zielona. Przeznaczona dla mojej bratowej i przyjaciółki jeszcze ze szkolnej ławy na 60 urodziny.
To taki nasz znak, symbol, trochę żart.
Skoro miało być wesoło, to i skrzyneczka ratunkowa się znalazła. 









Oczywiście nie zabrakło życzeń z "wkładką", które mogliście zobaczyć w poprzednim poście. 


Jak widać można połączyć przyjemne z pożytecznym i nie wszystkie prace wrzucać do szuflady, czego robić nie lubię. 

Trzymajcie się cieplutko, niech Was wiatr nie wywieje i byle do wiosny kochani. 
Czas powolutku się na nią przygotować. 


Oj będzie się działo. 












11 komentarzy:

  1. Strażakiem już się zachwycałam na Fb, ale ciągle mnie zachwyca wiec chyba coś zacznę w temacie;)skrzyneczka -rewelka! taki prezent na pewno wywołał ogromy uśmiech na twarzy:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały strażak, nie dziwię się, ze chłopczyk zadowolony! Zawartość skrzyneczki fantastyczna, sama skrzyneczka tez pięknie wygląda! Przegląd nasion tez robię, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny strażak Sam. Urocza skrzyneczka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haniu cieszę się niezmiernie że polubiłaś szydełko, ma to do siebie że można go wszędzie zabrać, bo zajmuje stosunkowo nie dużo miejsca. A jak masz jeszcze dla kogo dziergać to już wielka radość. Te maskotki wychodzą Ci rewelacyjnie więc dziergaj ile wlezie.
    Co do skrzyneczki jest rewelacyjna, kolor zielony lubię i wierzę że Twoja bratowa jest super zadowolona z prezentu !! Fajnie to sobie wymyśliłaś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te Twoje maskotki Haniu, doszłaś już do perfekcji:) Wiem jaka to radość robić coś dla dzieci. Skrzyneczka wygląda pięknie, wnętrze również.
    Widzę, że pierwsze zakupy już zrobiłaś! Wiosna coraz bliżej, będzie się działo:)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  6. Strażak Sam wyszedł Ci rewelacyjnie!!:)
    Ja też tak mam, że w głowie mnóstwo pomysłów, ale czasu jakoś brak na realizację wszystkiego:)
    A skrzyneczka decoupage bardzo ładna! Nie podejrzewałabym, że zielony tak zgrabnie zgra się z tym motywem:):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy z wymyślaniem prezentów mamy coraz więcej problemów maskotka czy taka cudowna skrzyneczka to prezent cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Haniu, Sam jak żywy, już sobie wyobrażam radość Alanka. Skrzyneczka ratunkowa to świetny pomysł, a małpeczka przesłodka.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już mi się podoba wiosna w Twoim ogrodzie :) :) :) strażak uroczy a skrzyneczka zachwycająca, dopieszczona w każdym calu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obie maskotki genialne, ale strażak Sam... Chylę czoła! Piękna skrzyneczka.:)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.