Dziś będzie krótko. Przyznam się, że nie mam wielkiej ochoty na cokolwiek. Obecna sytuacja i to, co dzieje się u naszych sąsiadów, co zaczyna nas również dotykać, co porusza, budzi złość, sprawia, że wszystko inne schodzi na plan dalszy, że staje się nieważne i mało istotne. Najgorsze jest to że, ogarnia mnie uczucie bezradności. Owszem, możemy pomagać, ale najważniejsze nie leży po naszej, "maluczkich" stronie. Chyba myślicie podobnie.
Czas najwyższy jednak zaliczyć zabawę karteczkową u naszej Anulki. Mimo wszystko trzeba żyć dalej i robić swoje. Dobrze, że mamy ten blogowy świat, wydawałoby się idealny. Dzięki niemu choć na chwilę, godzinę czy dwie, mogłam oderwać myśli od smutnej rzeczywistości. Może właśnie dlatego pierwsza karteczka jest na przekór wszystkiemu taka energetyczna i radosna.
Kartki oczywiście robione według mapek.
Haniu cieszę się że mimo wszystko zrobiłaś kartki na moją zabawę. Komentować sytuacji nie będę, bo Wszyscy wiemy jak jest i każdy z nas by chciał żeby To wszystko się skończyło. Covid przy tym to był mały pikuś.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje karteczki i super że powstały. Teraz to pozostaje nam już tylko myśli i ręce czymś zająć żeby nie myśleć bo idzie zwariować. Ja tylko pojąc nie mogę jak to możliwe że jeden człowiek to zrobił?? Nie ma na niego sposobu??
Pozdrawiam
Zgadzam się... też czuję się "maluczka" i też czuję, że te najważniejsze decyzje są poza nami, poza naszym solidarnym powszechnym poczuciem "nie chcemy wojny! żadnych wojen!"...
OdpowiedzUsuńJa także uciekam w robótki, a także książki... świetne karteczki stworzyłaś... twórzmy, bo to nam pomoże nie zwariować :(
Obie karteczki są śliczne choć bardzo różne:)
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć w to się dzieje, to jak zły sen. Teraz liczy się każda pomoc, wiele osób jej potrzebuje.
Uściski Haniu.
Haniu, chyba wszyscy jesteśmy bezradni w tej sytuacji, możemy pomagać na miarę swoich możliwości,a to przecież kropla w morzu... Ale może właśnie to się przede wszystkim liczy... Tyle pytań i wątpliwości.
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje kartki, zwłaszcza druga mnie zauroczyła.
Uściski.
Chyba wszyscy czujemy to samo i rozumiemy się bez słów...
OdpowiedzUsuńTwoje kartki bardzo mi się podobają, szczególnie ta pierwsza. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dumna jestem z jednego - prawie cały świat stanął po stronie Ukrainy, niestety trudno jest prowadzić normalne życie ze świadomością, że tam giną ludzie, a przede wszystkim dzieci.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki przygotowałaś. Pozdrawiam Haniu, trzymaj się:)
Przyłapałam się na tym, że zaczęłam szukać zajączka;)śliczne kartki- obie:)
OdpowiedzUsuńByły chwile, że wstydziłam się że jestem Polką, teraz jestem z tego dumna- nieważne co mówią/piszą inni, ja wiem, ze robimy co się da, by pomóc innym w potrzebie.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne karteczki przygotowałaś Haniu. Zajrzałam do poprzednich wpisów i Twoja twórczość rękodzielnicza mnie zachwyca. Te robótki szydełkowe, ozdabianie skrzyneczek. Podziwiam te różnorodność. Pozdrawiam i serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuń