Dzisiaj był piękny dzień. W końcu wyjrzało słoneczko i od razu wszystko wydało się piękniejsze. Nawet moja ulica spodobała mi się w blasku tego słońca. Postanowiłam więc zamknąć pewien rozdział i uporządkować sprawy. Było ciężko, ale w końcu to zrobiłam. Pozostało kilka bezcennych pamiątek. Teraz gdy już wieczór zapadł mogę śmiało pokazać Wam kartki w kształcie gwiazdy, które przygotowałam na zabawę do Uli. Wszystkie wytyczne na ten miesiąc znajdziecie TU. Spodobałami się forma tej zabawy więc po cichutku pomyślałam, że dołączę. Udało się . Przynajmniej w tym miesiącu. Póki co moje karteczki wyglądają tak.
Pierwsza prosta do bólu. powstała na bazie trójkąta równobocznego.
Druga jest gwiazdą według wzoru Uli, z shakerem, do którego wsypałam cekiny i trochę złotego brokatu.
Pierwszy raz w życiu robiłam tego typu kartkę. Nawet mi się podoba, choć pracy jest więcej. Może jak nabiorę wprawy pójdzie szybciej.
Ostatnia gwiazda jest kartką, którą zgłaszam również do zabawy na blogu o bardzo wdzięcznej nazwie
Tam gdzie spadają anioły. Zajrzyjcie tam koniecznie. Nie wiem, czy uda mi się być z dziewczynami do końca, ale pierwszy krok zrobiony.
Jeszcze tylko obowiązkowe banerki i lecę nakarmić obie żaby.
To wszystko na dziś. Do miłego kochani.
Wspaniałe prace. Gratuluję talentu. Gwiazdki przepiękne.
OdpowiedzUsuńA gdzie się podziały komentarze? Jestem pewna, że już tu pisałam!
OdpowiedzUsuńPamiętam dobrze bo urzekła mnie gwiazdka z shakerem :)
To pewnie te zmiany w Google...
Serdeczności Haniu.
Tak Ewuniu. Google namieszało, a mnie zniknęły wszystkie komentarze.
UsuńŚliczne gwiazdkowe klimaty Haniu :) bardzo się ciesze, ze w końcu moge u Ciebie komentarz :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGwiazdkowy wysyp karteczekk. Piękne
OdpowiedzUsuńSuper są :) prostota pierwszej mnie urzekła, cudna jest :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuń