16 listopada 2017

Karteczkowy post.

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Stało się jasne. Jesień zagościła na dobre i za oknem jest szaro, buro i ponuro, a chwil ze słońcem jest bardzo niewiele. 
 Świat dookoła posmutniał, poszarzał. Nasza polska rzeczywistość również nie napawa optymizmem. Buta, arogancja, chamstwo, prywata, znieczulica, egoizm i materializm zapanowały na dobre. Tym bardziej cieszę się, że mam Was. Ludzi, na których zawsze można polegać, ludzi o otwartych sercach i umysłach, ludzi, którzy reagują na krzywdę, zło i cierpienie drugiego człowieka. 
To cudowne, piękne i budujące.
Oj tak mi się nazbierało. Dzisiaj przecież miałam Wam pokazać kartki na zabawę Anulki.
W tym miesiącu tematy zapodała nam Renia 
Myślę, że wszystkim się one spodobały. Jakie były widać na poniższym banerku.


Miało być łatwo i szybko. Pierwszą kartkę jaką zrobiłam była kartka z konikiem na biegunach.  Powiem tak, macie szczęście, że wrzuciłam ją do kosza. Szkoda byłoby Waszego zdrowia, bo niechybnie umarli byście ze śmiechu. Do kartek wróciłam po trzech dniach, kiedy czułam, że wywiało mi z głowy trochę  tych zwariowanych pomysłów.  Karteczka z konikiem dzisiaj, wygląda zupełnie inaczej.



Skromna, ale bardzo mi się spodobała. Teraz jestem zadowolona.

Kartka według mapki?  Fajnie sie to robi, aczkolwiek muszę zaznaczyć, że natura moja nie lubi jak jej się z góry coś narzuca lub ogranicza swobodny wybór. Niemniej karteczka równie skromna powstała.




Ostatnia kartka z medalionem lub owalem 3D.  Ponieważ wolno nam łączyc zabawy u Ani z zabawą Ewy,u której tniemy, gniemy jak nam w duszy gra, to pozwolę sobie tą karteczką zaliczyć obie zabawy.






Jest składaczek i jest medalion 3D. 

Bnerek Ewinkowej zabawy



i  kolaż dla Anulki


i z czystym sumieniem mogę powiedzieć Wam dobranoc. 
Do miłego kochani. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.