22 marca 2019

Wielkanocne jaja - odcinek 3.

Mówiłam Wam kiedyś, że uwielbiam jajka? Wszystkie bez wyjątku. Sadzone, w koszulkach, na miękko, na twardo i jakie tam jeszcze wymyślicie. Faktycznie zjadam ich sporo i niech nie straszą cholesterolem, bo ten akurat mam na zdecydowanie niskim poziomie. W związku z tymi jajami, wielkanocnymi jajami,zmalowałam znowu kilka sztuk drewienek. Są to zawieszki o wysokości 20 cm. Pierwsze dość proste w wykonaniu. Wystarczyło pomalować i pokleić. 






Kolor jakoś nie chciał się zgrać z aparatem. 
W rzeczywistości jest szarość i biel.
Zrobione dla pewnej młodej osóbki.

Drugie jajeczka drewieneczka to czysta przyjemność.
Chciałam ponownie zmierzyć się trochę z mix mediami, bo moja ostatnia i zresztą jedyna próba była taka sobie. Tym razem, choć nie jest jeszcze doskonała, to jestem z niej już zadowolona. Powoli łapię o co w tym wszystkim chodzi i być może powstaną jeszcze kiedyś jakieś inne prace, bo przyznam, że to mnie kręci. Moje jajeczka wyglądają tak.










Myślę, że postęp jest. Nie ma to jak trening i próby. 
Jutro ma być ładna pogoda. Wybieram się do ogrodu na porządki. Roboty sporo, jak to wiosną, a rąk do pracy już jest mniej. 
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wspaniałego, cieplutkiego weekendu.

18 komentarzy:

  1. Piękne jajeczka zmajstrowałaś! Podziwiam mixmediowe, chociaż bardziej mój wzrok przyciągają te cudne ptaszorki i owieczki, a może baranki;)
    Też lubię jajka, może nie na twardo, ale i gotowane i smażone i ubijane.
    Buziaczki Haniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja miłość do jajek i majonezu jest mi oczywiście znana ale dotychczas to była miłość jadalna a dziś to prawdziwa uczta dla oczu. Haniu cudne te jajeczka, skłaniam się ku tym pierwszym aczkolwiek z mix media podziwiam i to bardzo. Fajnie Ci wychodzi to mediowanie. Swoją drogą obie nas te jaja opętały bo u mnie królują już od stycznia a to jeszcze nie koniec.
    Jednym słowem cu miód i malinka
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo ja też uwielbiam jajka, a słyszałam że to wcale nie prawda że cholesterol strasznie od nich rośnie? Ale za to ponoć powinno się jeść jedno jajko dziennie bo wpływa dobrze na wiele rzeczy w organizmie :)
    Urocze są te Twoje jajeczka Haniu, a jako że za mediami nie przepadam, to dla mi zdecydowanie bardziej podobają się te pierwsze. Z tym barankiem są ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne jajeczka Haniu, a szczególnie podoba mi się to z ptaszkiem.:) Pozdrawiam serdecznie i zyczę przyjemnie spędzonego weekendu.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne jajeczka i to w różnych postaciach. napisałaś, ze wystarczy pomalować i pokleić, ale najpierw trzeba wymyślić i Ty tą umiejętnością się wykazałaś. Mixmediowe jajo super. Podziwiam pomysł i umiejętności. Nigdy nie próbowałam tej sztuki, bo ja tak naprawdę, kartkowa nie jestem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Haniu cudne te jaja;)
    Podziwiam obie, choć mix mediowe na dłużej zatrzymały wzrok- ja jakoś nie czuje tego w ogóle
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna próba mediowa, wyszło ślicznie. Te pierwsze jaja też ogromnie mi się podobają a baranek po prostu wymiata!!!
    Wczoraj mocno się sponiewierałam w ogrodzie i mimo tego co boli jestem szczęśliwa bo ogromnie mi tego brakowało. Dobrze, że to już wiosna!
    Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię jajka, Haniu i lobie Twoje prace, nie mogę się więc nie zachwycić Tymi mediowymi jajeczkami. To z barankiem szczególnie wpadło mi w oko.
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem spore te Twojej JAJA i dobrze, a do tego jeszcze piękne. Fajnie zagospodarowałaś zarówno te szare, a moje oczy przyciągnął ten śliczny baran, jak i te mix-mediowe. Radzisz sobie rewelacyjnie, ale wcale mnie to nie dziwi, bo kto jak nie Ty :-) Cudo prace :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie jajeczka to ja rozumiem ,bo tych jadalnych wiesz,że nie mogę.Pierwsze rewelacyjne,mediowe szałowe ze szczyptą szaleństwa i wyżycia artystycznego .
    Tylko nie padnij Haniu jak mnie tu zobaczysz po tak długiej przerwie,no chyba ,że już leżysz i jesteś w szoku :)Już niedługo razem się wyściskamy gdzieś tam po drodze .
    Buziaczki i uściski kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne kompozycje... Ja tak samo uwielbiam jajka... i te do jedzenia, i te komponowane tak licznie w całej blogosferze! Pozdrawiam wiosennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Są śliczne :) ten baranek jest przeuroczy. żółte jajeczko to mnóstwo pracy ale za to jest niepowtarzalne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szalejesz Haniu z tymi jajcami, w każdej wersji są piękne i oryginalne, widać, że temat Ci smakuje, chociaż majoneziku z tych jajek nie zrobisz;-) Baranek skradł mi serducho, słodziak z niego.
    Buziaki posyłam:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje wielkanocne jaja zachwycają!!! Cudne!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jajek za bardzo nie lubię;)
    Ale Twoje mogłabym jeść codziennie!
    Takie są śliczne ...no cudne po prostu:)))
    Pozdrawiam serdecznie:) A.

    OdpowiedzUsuń
  16. No i jakie cudne jaja powstały! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne jajeczka zrobiłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.