18 kwietnia 2015

A miało być tak pięknie..

Już witałam się z wiosną, już cieszyłam się słoneczkiem i ciepłą pogodą, która sprzyjała pracom w ogrodzie, a tu niemiła niespodzianka. Od kilku dni jest zimno, mokro i wieje silny, okropnie zimny wiatr. Brrr. Prace w ogrodzie stanęły i znowu trzeba przeczekać niesprzyjającą aurę. W nocy temperatura spada do 2-3 stopni. Wczoraj jednak pojechałam na krótko do ogrodu, podlać posiane i spragnione wody roślinki. Pod moją nieobecność rozkwitło wiele kwiatów, pokazały się pąki na krzewach i drzewach. Widać, że przyroda nie śpi i wszystko dookoła rozkwita. 
Zawilce pysznią się, pokrywając coraz większą przestrzeń pod krzewami jałowców.





Niektóre gatunki narcyzy są już w pełni kwitnienia.





Kolorowe dywany pierwiosnków zachwycają swą delikatnością a onętki wdzięcznie im wtórują. 



Rozkwitły też niezastąpione szafirki



Ku mojej radości pokazał się tez kilka tulipanów botanicznych, do których nie mam szczęścia. Sadzone każdego roku są przysmakiem nornic, które nagminnie odwiedzają ogród w poszukiwaniu smacznej przekąski.

Inne gatunki tulipanów tez juz śmiało sobie poczynają, wychylając główki z rozety liści.


Kwitnie niestrudzony barwinek



a ostróżka zapowiada, że pokaże mnóstwo kwiecia.


Spacerując tak z aparatem zauważyłam niespodziankę. Na skraju ogrodu pojawił się "dziwny" Narcyz. Myślę sobie....jakieś dziwne ma liście. Sami zobaczcie....cóż to za gatunek?  Ot zagadka dla Was. 


Piwonie również chcą już do światła. Nie mogę się ich doczekać. Te mają fantastyczny karminowy kolor.


Nawet na pryzmie kompostowej pojawił się gość w postaci kępki czyśćca wełnistego.


Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie przejmujące zimno. Wiatr wdzierał się nachalnie w każdy fragment nieosłoniętego ciała. Było bardzo nieprzyjemnie, aż w końcu ku mojej rozpaczy zaczął padać grad.




Ten skutecznie sprawił, że w pośpiechu wróciłam do ciepłego domku, trochę zła, że pogoda wciąż nas nie rozpieszcza. Wam życzę mimo wszystko ciepełka i to nie tylko w domu, lecz w sercach również.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.