Połowa marca a zima u nas nie odpuszcza. Wciąż śniegiem sypie, chociaż jakieś światełko w tunelu się pokazało. Dziś ciepło i pada deszcz więc nadzieja na stopnienie śniegu duża. Przyznam się, że mam już dość zimy. Dla poprawienia nastroju posiałam już pewne roślinki na rozsady i planuję prace i nowe nasadzenia w ogrodzie. Mam nadzieję, że teraz, kiedy jestem na emeryturze mój ogród rozkwitnie pięknie i stanie się ponownie miejscem, w którym będzie się chciało przebywać.
Póki jednak wiosna nie zawita, skupiam się na pracach domowych, reperowaniem zdrowia i nabieraniem sił. Dawno nie robiłam kartek, a ponieważ poproszono mnie o kartkę na Komunię, miałam okazję do stworzenia i innych kartek. Oczywiście wielkanocnych.
Kartka komunijna to prosty czekoladownik, w którym znajdzie się miejsce na życzenia oraz czekoladę lub pieniążki.
Piekne prace, u mnie też Komunia przeplata się z Wielkanocą :) Życze udanego remontu :)
OdpowiedzUsuńHaniu fajnie Ci wyszedł ten czekoladownik to świetny pomysł na kartkę pierwszokomunijną. A kartki wielkanocne wcale nie takie same nawet nie podobne. Fajnie że umiemy już te kartki robić i nie trzeba ich kupować, a w domu zawsze coś się znajdzie do ich robienia. Super Ci wyszły po takiej długiej przerwie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Haniu, karteczki pierwsza klasa, a czekoladownik to świetna alternatywa dla zwykłej kartki.
OdpowiedzUsuńUdanego remontu.
Piękne karteczki... Cudowne... Już tak świątecznie... A i remoncik. Pewnie ze tak. My jesteśmy po... Odświeżone w domu a potem czas odświeżyć ogród... Wprowadzić małe co nie co i wyczekiwać do świąt. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne papierowe projekty:) remont na pewno przyniesie dużo sprzątania ale później będzie mnóstwo radości z powodu efektu końcowego:):)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki powstały i przy okazji ubyło nieco z kartek, które zawsze zostają, "bo się przydadzą". :)
OdpowiedzUsuńPo remoncie zawsze jest sporo pracy, ale potem sama przyjemność i podziwianie. :)
Pozdrawiam ciepło.
To w remontach nie lubię najbardziej- kurz, bałagan i chaos;) potem już tylko będzie super;) piękne karteczki przygotowałaś Haniu, ale czekoladownikiem przypomniałaś mi, że potrzebny mi będzie i trzeba coś podziałać, tylko kiedy?pozdrawiam
OdpowiedzUsuń