Na dworze szaro, buro i ponuro. W takie dni nie mam właściwie ochoty na nic. Jednak siedzieć i pilotować tv to nie dla mnie więc dzisiaj poczytałam sobie zaległa lekturę i w końcu stwierdziłam, że mogłabym wziąć się za kartki na Anulkową zabawę. Jedną przecież dam radę, a i myśli skieruję na inne tory. Rozłożyłam sobie warsztacik, przytargałam kilka pudeł i ....... oj .... goście idą. Sobie myślę fajnie, ale znów nic nie zrobię. Macie tak? Z jednej strony radość, że ktoś nas przyszedł odwiedzić, bo to znaczy, że jesteśmy dla tego kogoś dość ważni, ale gdzieś z tyłu głowy..... "nic nie zrobię." Było miło i sympatycznie, jak to u nas w rodzince. Na szczęście zostało mi jeszcze trochę dnia, czy popołudnia i poczyniłam kartki. Nie są najwyższych lotów, ale jedna szczególnie mi się podoba. Zgadnijcie która?
Na początek kartka w/g wytycznych : róża, nutki, ptaszek.
Trochę poszłam na łatwiznę. Nutki i ptaszek to takie dwa
w jednym, a róża to baza kartki.
Kolejna kartka to " Biały, ptaszek, gałązka świerkowa"
Nie muszę pisać gdzie co się znajduje. Widać gołym okiem, że ponownie na łatwiznę poszłam.
Ponieważ tak dobrze i szybko mi szło , zmajstrowałam jeszcze jedna karteczkę według wytycznych: róża, biały, zielony.
Jeszcze tylko kolaż i mam nadzieję, że Ania zaliczy.
Jeszcze jedna sprawa. Jakieś dwa tygodnie temu zapisałam się na SAL( Nie do końca rozumiem co oznacza ten SAL) z zegarem, który zorganizowała i pięknie zapewne poprowadzi Ania.
Zasady znajdziecie TUTAJ i jeśli jeśli któraś ma ochotę można jeszcze dołączyć. Zapraszam serdecznie.
Moje materiały dotarły drogą okrężną, ale najważniejsze że dotarły. Można i tak, przez Rzym na Krym jak powiadają.
Najważniejsze, że mogę rozpoczynać pracę, a czy sobie z nią poradzę to się zobaczy.
Zmieniłam odrobinę odcień użytych we wzorze nici.
Czas start. Dobrze, że jest dużo czasu na wyhaftowanie całości. Może się uda.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie . Trzymajcie się ciepło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.