17 grudnia 2016

Mało mnie ostatnio, ale...

Witam Was bardzo serdecznie. 
Wiem, że mało mnie ostatnio i praktycznie nic nie robię. Tak jakoś czasem się układa, ale jestem z Wami, zaglądam i podziwiam to, 
co tworzycie. Powstają przepiękne świąteczne dekoracje i prezenty. Mnie wena twórcza opuściła, mam jednak nadzieję, że to szybko minie i znowu będę mogła pokazać Wam coś nowego. Dzisiaj, by nie przedłużać pisaniny, bo przecież czas mamy teraz ograniczony do minimum, pokażę prace, które powstały jakiś czas temu. 
Są to dwa pudełeczka, skrzyneczki dla maluszków, które niedawno pojawiły się w mojej rodzinie. 

Pierwsze dla małej Wiktorii, dziewczynki prześlicznej i ukochanej. 




Drugie dla równie kochanego chłopczyka




Te dwa przecudne misiaki znacie już zapewne.  Ich twórczyni, Bożenka, potrafi szydełkiem wyczarować wiele piękności. Koniecznie zajrzyjcie do niej Tutaj. Skrzyneczki z misiakami wędrują do maluszków. 



W ostatnich dniach odwiedziłam swój ogród. Była śliczna pogoda, ale zanim dojechałam zrobiło się zimowo.
Jak tylko weszłam, przy moich nogach pokazał się kociak, którego pilnie dokarmiam. 


Dobrze, że mamcia miała solidny kaptur. 


A ja czapkę, co się nieczęsto zdarza.


Dziś po śniegu nie ma już śladu, chociaż jest lekki mrozek. 
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie. 
Zajrzę jeszcze przed świętami na chwileczkę. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.