09 stycznia 2015

Wstydzić się czy nie.

Witajcie kochani. Cóż za wstrętna pogoda. Nie dość, że pada deszcz to jeszcze wieje niemiłosiernie. Parasol wygina na wszystkie strony. Chmury tak nisko, że ciemność ogarnęła wszystko, a w domu bez światła w samo południe nic nie da się zrobić. Siedzę więc i przeglądam Wasze blogi. Rany jakie cudne rzeczy robicie. Zazdroszczę Wam dziewczyny umiejętności i cierpliwości. Zazdroszczę oczywiście w tym dobrym znaczeniu. Dałyście mi kopa nie ma co! Chciałabym robić to wszystko czym się zajmujecie, ale tak się nie da. Zaczęłam więc od nieśmiałych prób z decu. Na święta dostałam pod choinkę prezencik zapakowany w tackę z surowego drzewa więc ona poszła na pierwszy ogień. Pomyślałam,że nie będzie to trudne. Pooglądałam filmiki instruktażowe i zabrałam się do dzieła. Na filmiku wszystko proste, łatwe i bezproblemowe. Życie pokazało, że to tylko iluzja. Udało mi się doskonale "spierniczyć" całość. Kiedy obejrzycie fotki same przyznacie, że lepiej zepsuć nie można było. W zasadzie nie powinnam Wam babeczki tego pokazywać, ale co tam. Mam nadzieję, że krytyka Wasza będzie konstruktywna i powiecie mi co i jak zrobiłam źle. Nie poddam się tak łatwo! Następna tacka już czeka na obróbkę. Muszę się nauczyć i już! Teraz ja zamykam oczy a Wy popatrzcie.







I co Wy na to?  Transfer nie odbił się całkowicie. Robiłam na zmywacz do paznokci i nie odbiło mi się dokładnie. Kwiatki z serwetek jeszcze jako tako wyszły, ale motylki??? Masakra! Całość troszkę pobrudziłam pastą postarzającą by wyglądało na wytarte i z tego, chyba tylko z tego jestem zadowolona.  Piszcie więc kochaniutkie swoje uwagi. Chętnie poczytam nim zabiorę się za drugą tackę. 
Jeszcze jedna sprawa. W ostatnim poście dodałam zdjęcie roślinki, która wyrosła sobie na pniu drzewa. Nikt nie odpowiedział na pytanie cóż to takiego. Rozumiem doskonale, gdyż i ja byłam w szoku. To po prostu krzaczek czarnej jagody. Tak, tak jagody. Ot znalazły sobie ciekawe miejsce. Znikam już popatrzeć jeszcze na Wasze cudeńka. Pozdrawiam Was bardzo cieplutko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.