Wpadam do Was dzisiaj tylko na chwileczkę. Czas goni nadzwyczaj szybko. Od godzin rannych do wieczora pracowałam w ogrodzie, wykorzystując piękną pogodę i dzień urlopu. Przyznam, że padam na pyszczek ze zmęczenia, ale jakże miłe to zmęczenie. Pewnie jutro będzie gorzej z wstaniem z łóżka.
Chce Wam pokazać moje ostatnie w tym miesiącu prace. Czasu mało więc praca niewielka. Długo zastanawiałam się co zrobić i chyba za długo myślałam. Ponieważ jednak nie lubię robić rzeczy do szuflady, postanowiłam zrobić łapki do garnków, których brakowało mi w ogrodowej kuchni. Oczywiście na ostatnią chwilkę, ale chyba zdążę zaliczyć zabawę Reni.
Jak Reniu? Mogą być? Mam nadzieję, że zaliczysz.
Jeszcze niedawno robiłam znowu jajka. Tym razem były to jaja karczochowe na zamówienie dla kibiców klubu sportowego Arka Gdynia.
Na zakończenie jeszcze jedno jajo. Również ze wstążeczek, ale już 30 cm. Zużyłam na nie około 40 metrów wstążeczki.
Muszę Wam powiedzieć, że to wielkie jajo robiło się całkiem fajnie. Wstążeczki na takim obwodzie bardzo ładnie się układały. Kolory wybierała osoba dla której to jajo robiłam. Osobiście chyba bym takich nie wybrała, ale o gustach się podobno nie dyskutuje.
To wszystko na dzisiaj.
Życzę wszystkim tu zaglądającym zdrowych, szczęśliwych i radosnych mimo wszystko świąt. Niech w Waszych domach panuje radość, a w sercach spokój.
Niechaj dobry los chroni Was od nieszczęść i złych emocji.
Świetne są te Twoje łapki, a jaja przecudowne!
OdpowiedzUsuńI Tobie również Haniu życzę Zdrowych i radosnych świąt!
Pozdrawiam cieplutko:-)
Jasne, ze zaliczę i to z ogromną radością bo to jedna z większych prac;) Łapki wyszły pięknie i na pewno nie tylko będą zdobić kuchnię i pomogą w codziennym gotowaniu:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
i zapomniała wspomnieć o jajach;) świetne są:)
Usuńbuziaki
Haniu, piękne i praktyczne łapki. No i podziwiam te wspaniałe jaja.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.
Śliczne prace Haniu a najładniejsze jest ostatnie jajo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne życzenia. Tobie i Twoim bliskim również życzę radosnych Świąt!
Haniu gratuluję, wszystkich prac. Bardzo mi się podobają. Tez nie lubię robić do szuflady a takie łapki to świetna rzecz, przydadzą się na pewno. Jajeczka wyszły Ci cudnie a to największe niezmiernie mi się podoba, i taka pastelowa kolorystyka, bardzo mi pasuje. Ciekawi mnie ile masz trójkątów w najszerszym rzędzie, bo takiego wielkiego jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie rzeczy w kuchni zawsze się przydają :) jajka super. Wszystkiego wiosennego!
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane prace, praktyczne łapki i świetne, bardzo efektowne jajka :)
OdpowiedzUsuńPiękne karczochowe jajeczka. Duże jest imponujące. Łapki przypomniały mi dawne czasy, kiedy moja mama takie robiła i w różnych kolorach wisiały w kuchni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Alina
Ależ piękne, zachwycają. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaniu przepiękne... Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuń