Moje noworoczne postanowienia powolutku wdrażam w życie. Jakie było? Po prostu nic na siłę. Choć minęły już prawie trzy tygodnie tego nowego roku, niewiele poczyniłam rękodzielniczo. Nie znaczy to oczywiście, że nic nie robię. Nie umiałabym tak do końca nic nie robić, jak większość z Was. Mam na warsztacie kilka rozpoczętych prac i robię to, na co akurat mam ochotę. Za jakiś czas pewnie pokażę Wam pozostałe prace, lecz dzisiaj zagości na stronie tego bloga Pan Eliot Śpioch. Zdaje się, że szydełkowe maskotki, to temat numer jeden, przynajmniej na najbliższy czas. Plany mam przeogromne i jeszcze wiele tych przezabawnych maskotek powstanie. Tak przynajmniej sobie obiecuję. Jak będzie, czas pokaże.
Sami zobaczcie jaki sympatyczny z niego gość.
Choć sobie przysypia w każdej pozycji, dobrze wie co się dookoła niego dzieje, coś jak ja ostatnio.
Cudowny i taki rozbrajający.
OdpowiedzUsuńRozkoszny ten Eliot, bardzo mi się podoba. Mnie też wciągnęło dzierganie maskotek, to świetna zabawa. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHaniu widzę, że maskotki szydełkowe Tobą zawładnęły. No i super, że znalazłaś coś co Cię pochłania. A szydełko ma to do siebie ze jest niewielkie i można go zabrać praktycznie wszędzie. Bardzo sympatyczny ten Twój Eliot śpioch i jest słusznych rozmiarów. Mam nadzieję że oprócz dziergania masz również zbyt na te maskotki. Zresztą tyle masz maluchów w rodzinie za zawsze znajdzie się ktoś do obdarowania. A zawsze ta maskotka od cioci Hani jest w cenie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uroczy jest ten Twój śpioch, bardzo oryginalna maskotka. Jakiś maluch będzie miał mnóstwo frajdy:) Uściski Haniu!
OdpowiedzUsuńHaniu, już się nie mogę doczekać żeby podziwiać jakie maskotki powstaną w tym roku. Eliot jest super i lubię go tym bardziej, że ze mnie tez jest trochę śpioch:)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Też mam go zapisanego do zrobienia. Tylko kiedy? Twój Haniu wyszedł fantastycznie. Trzymam kciuki za autorskie projekty i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRozbrajająca twarzyczka śpiącego Eliota, widocznie jest zmęczony! Fantastycznie wychodzą Ci te maskotki! Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńJak ja podziwiam osoby, które potrafią stworzyć szydełkiem takie piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńDla mnie to czarna magia i nie mogę się nadziwić ile wzorów niesamowitych
można nim wyczarować.
Twój Eliot jest naprawdę obłędny!
Pozdrawiam ciepło.
K.
Fajny ten śpioch :D zabawny z niego gość :D Bardzo ciekawa praca!! :)
OdpowiedzUsuńteż jestem spioch,podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń