Udało się. Nawet nie wiecie jak się cieszę. To "udało się" odnosi się do kilku fajnych rzeczy. W nawale zajęć i przygotowań świątecznych czasu niewiele pozostaje na robótki i inne przyjemności. Od pewnego czasu szykowałam się
z koleżanką na jarmark bożonarodzeniowy, który od kilku lat organizują
w naszym mieście. Impreza przyjęła się i z roku na rok jest wspanialej. Postanowiłam wziąć udział w tym jarmarku. Nie robiłam nic nadzwyczajnego
i czasochłonnego. Miał to być taki "rekonesans" co i jak idzie. Wiecie, każdy grosz się przyda, szczególnie gdy plany na nowy rok bogate. Powiem tylko,
że jestem zadowolona. Nawet bardzo. największym powodzeniem cieszyły się proste jak "drut" choinki ze sznurka. Takie właśnie.
ale tez i takie - wykonane z włóczki.
Choinki owe zgłaszam na wyzwanie na blogu DIY - gdzie tematem jest własnie choinka.
Przyznam, że mnie bardziej podobają się te sznurkowe.
To tak dla tych , którzy chcieliby kiedyś poczynić podobne choineczki.
Wzięcie miały również zwykłe świeczniki z brzozowych pniaczków.
Dość o tym. Miało być o krzyżykach.
Udało mi się skończyć również naszego flaminga. Niby nie było dużo do końca robótki, jednak jakoś opornie mi to szło. To drugie z serii udało się.
Jedno jedyne zdjęcie, bo ani światła, ani miejsca w domu odpowiedniego na dziś nie mam. Wszędzie ciemno. Mam nadzieję jednak na zaliczenie zabawy przed terminem.
Trzecie "udało się" to rozpoczęty dość dawno obrazek dla małej Wiktorii..
Wreszcie jest i choć jeszcze nie oprawiony( ramka w nietypowym rozmiarze jest w drodze), muszę go Wam pokazać.
Podoba mi się i znowu jestem zadowolona, choć cierpliwości anielskiej potrzebowałam do tych konturów.
Teraz do świąt nie złapię za igłę. Mam dość. Może jakieś maleństwo, które szybko skończę.
Znikam. Życzę wszystkim owocnej pracy, czy to robótkowej, czy tej przedświątecznej krzątaniny.
Do miłego.
Ale śliczne są te choineczki :)
OdpowiedzUsuńStroiki śliczne, urzekają prostotą i pomysłem. Flaming, dobrze mi znamy, spokojnie w błotku brodzi, a obrazek uroczy niezwykle i jestem pewna, że Wiktorię zachwyci.Pięknie Haniu. Uściski.
OdpowiedzUsuńCudne prace!
OdpowiedzUsuńHaniu powiem tak.. siedzę z rozdziawioną gębą. Takie dziś cuda u Ciebie. Te choinki są genialne i wcale się nie dziwę że miały wzięcie na kiermaszu. Sama bym chętnie taką przygarnęła.
OdpowiedzUsuńRadość wielka również z ukończenia flamingów. Wyszły extra . Dziękuję Ci za udział w zabawie i wspólne wyszywanie.
Ale dziś moim numerem jeden jest hafcik z indianką. Jest przepiękny , już w formie papierowej zachwycał ale po wyszyciu jest cudowny.
Pozdrawiam serdecznie
Rzeczywiście te choineczki są bardzo efektowne, ogromnie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńFlaming wyszedł idealnie ale jeszcze bardziej zachwycił mnie obrazek - wspaniała hafciareczka z Ciebie Haniu:)
Uściski!
Haniu, wszystko mi się u ciebie dzisiaj podoba. Choinki pięknie będą zdobić każdy dom w święta. flamingi cudowne. ale to hafcik skradł moje serce, jest przeuroczy. podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaniu, cudowne są te choinki, nie dziwię się, że miały wzięcie.
OdpowiedzUsuńWyhaftowane obrazki prezentują się pięknie - podziwiam.
Uściski.
Na jedną rzecz przede wszystkim chciałam zwrócić uwagę, to nie jest "udało się" zdecydowanie trzeba powiedzieć "ZROBIŁAM TO" Tak, to Ty piękne rzeczy poczyniłaś, Ty Haniu i jest super. Flamingi piękne są i cieszę się, że wspólnie bawiłyśmy się. Tak teraz nie jest ich czas, ale jak wyjdzie słoneczko to pięknie rozwiną skrzydła :-) Haft dla Wiktorii jest cudny. Podziwiam, podziwiam i podziwiać nie przestanę, bo cudo wykrzyżykowałaś.
OdpowiedzUsuńChoinki może i nie są skomplikowane, ale są urocze, a już nie raz się przekonałyśmy że piękno tkwi w prostocie :-) Miło mi u Ciebie, ale teraz już pozdrawiam serdecznie :-)
Ale tu dziś u Ciebie radośnie;) Bardzo się cieszę Haniu ze wszystkich "udało się". Przede wszystkim brawo za obrazki krzyżykowe, bo pamiętam jak niedawno Ania uczyła Cię tej techniki;)
OdpowiedzUsuńChoineczki rewelacyjne! Świetnie że odważyłaś się i nie zniechęciłaś do sprzedaży. Myślę że za rok zrobisz o wiele więcej, a może będzie też wielkanocny;)
Buziaczki Kochana:)
O raju choinki sa fantastyczne :) brawo :)
OdpowiedzUsuńChoinki są bardzo proste i bardzo śliczne. Tu sprawdza się powiedzenie, że mniej znaczy więcej.
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje zestawy choinkowe! Super są. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam już świątecznie. DT DIY Magdalena
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy las cudnych choineczek wyrósł u Ciebie! Hafty zachwycają! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńA bo największy urok tkwi w prostocie, stąd choineczki wzięcie miały tylko, że jak człowiek dalej Twoje dokonania ogląda to już tej tezy pewien nie jest, bo flamingom a tym bardziej Indiance do prostoty niby daleko ale jakie to piękne:-) Buziaki Haniu:-)
OdpowiedzUsuńCudne prace, tyleż w nich koloru i radości ;) Pozdrawiam świątecznie! :)
OdpowiedzUsuńChoinki Twoje mnie zachwyciły. Pomysłowe i efektowne bardzo. I jaka różnorodność tworzyw!
OdpowiedzUsuńA hafty też cieszą oko.
Pozdrawiam i życzę wspaniałych, radosnych Świąt.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania i szczęśliwego Nowego Roku 🙂
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje choineczki.Też sznurkowe podobają mi się najbardziej.Dziękuję za udział w wyzwaniu choinkowym DIY.DT Papierowa Margaretka
OdpowiedzUsuńHaftowany obrazek jest przecudowny:) taki słodki, ale nie przesłodzony, pięknie wykonany:) wcale się dziwię ,że choinki cieszyły się takim zainteresowaniem, są fantastyczne w swojej eleganckiej prostocie:) uwielbiam taki styl:)
OdpowiedzUsuń