27 marca 2023

Remontowe rękodzieło.

 Od kilku dni trwa remont. Kurzu ogromne ilości, ale jakoś daję radę ogarnąć temat. Wieczorem jest już spokój więc mogę skupić się na tym co przynosi odrobinę relaksu. Tak tez w tym remontowym bałaganie udało mi się poczynić mała laleczkę dla córeczki znajomej. 

To pierwsza tego typu praca i jest mocno niedoskonała, ale robiło się przyjemnie i już jest na szydełku kolejna. 





O efektach pracy nad kolejną laleczką dam Wam oczywiście znać.  
Pozdrawiam serdecznie i życzę jednak wiosny, bo póki co za oknem straszy śniegiem.


5 komentarzy:

  1. Haniu, remont to nic przyjemnego, ale za to potem jak człowieka cieszą efekty.
    Laleczka jest przeurocza. Czy ubranka ma zdejmowane?
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę Haniu że szydełko Cię wciągnęło. Brawo Ty. Jestem ciekawa Twojej chaty po remoncie a on kiedyś się w końcu skończy !! Laleczka świetna , choć przyznam się bez bicia że za lakami nie przepadam , zresztą mi nigdy nie wychodzi to wyszywanie ust i oczu. Tobie się udało wyśmienicie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Cię,że przy remoncie jeszcze coś tworzysz:) świetna lala, a ilość pracy i serducha jest wielka. Z każdej kolejnej będziesz bardziej zadowolona :) pozdrawiam
    Ps..Haniu trochę mocniej upychaj ciałko i od razu będzie lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że remont sobie, a hobby sobie, wszystko da się pogodzić.
    Śliczna laleczka i nie mów, że niedoskonała, bo żadnych niedoskonałości nie widać.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna lalunia... A remont tak wspoinalas, do przodu, ku celu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Wszystkim zaglądającym i zostawiajacym komentarze, serdecznie dziękuję za odwiedziny i odrobinę uwagi.